No i dostałem dzisiaj trzecią dawkę szczepionki. Na miejscu zaproponowali mi w pakiecie szczepienie na grypę, a że bardzo nienawidzę antyszczepionkowców, to od razu powiedziałem, że na grypę chcę też. Ładna piguła wkłuła mi się najpierw w lewe ramię, a potem w prawe. O ile szczepienia na covida nie poczułem, to na grypę trochę zabolało. Zapytałem pigułę czemu tak, a ona że na grypę jest grubsza igła i dużo więcej szczepionki. No więc jakbym już miał zostać antyszczepionkowcem, to antygrypowym:)